czwartek, 5 lutego 2015

2 Pułk piechoty Księstwa Warszawskiego


     Podczas gier pokazowych w systemie Bogowie Wojny -Napoleon, użyłem sporej liczby figurek dotychczas nie pokazywanych na blogu. Nareszcie znalazłem chwilkę czasu, żeby nadrobić te zaległości. Mój V Korpus polski na 1812 przeszedł lekką reorganizację, doszły kolejne podstawki,  a część figurek przemalowałem. Na początek prezentuję trzy podstawki odzwierciedlające  w grze trzy bataliony piechoty Księstwa Warszawskiego. Tym razem mają one symbolizować 2 pułk piechoty.
Był to jeden z najlepszych,  ‘starych’ pułków  w armii i ulubiony  ks. Józefa Poniatowskiego.
    W kampanii 1812 pułkiem początkowo dowodził znany intrygant płk. Jan Krukowiecki, a po jego zranieniu w krwawym szturmie Smoleńska, szef batalionu Stanisław Żarski(ranny pod Borodino pozostał w szeregu). Szefami batalionów byli 
-szef bat Jan Hoffman
-szef bat.Michał Sobieski
-szef bat.Ludwik Gaward

   Jednostka uczestniczyła w walkach od 1807  m.in. w oblężeniu Grudziądza. Po zakończeniu kampanii 1807r,  pułk dowodzony przez płk. Stanisława Potockiego powrócił do Warszawy, po czym skierowano go do Modlina do  budowy  umocnień.
   Ponownie na pierwszej  linii pułk znalazł się w momencie rozpoczęcia wojny z Austrią w 1809.  Jednostka odznaczyła się podczas szturmu Zamościa.Wydzielone oddziały z 2 pp  wzięły udział m.in.  w starciach pod Jankowicami i Jedlińskiem oraz 12 czerwca pod Wrzawami, gdzie ks. Józef osobiście  stawał na czele jednego z batalionów pułku.
15 czerwca 1812 stan jednostki wynosił  2420 oficerów i żołnierzy.
    W kampanii 1812 r. pułk został przydzielony do 1 brygady w 18 Dywizji Piechoty  V Korpusu dowodzonej przez gen. K.Kniaziewicza. W walkach na Litwie i w Rosji, pułk  wykazał się znakomitą postawą, m.in. we wspomnianym szturmie Smoleńska. Następnie  5  września  pułk walczył  o wysuniętą redutę pod Szewardino  oraz dwa dni później  w wielkiej bitwie pod Borodino, na jej południowym odcinku pod Uticą. Kontynuując ofensywę i pościg za wycofującymi się wojskami Kutuzowa, 29 września 2pp uczestniczył w walkach z rosyjską tylną strażą  gen Miłoradowicza pod Czirikowem  gdzie:
pułk drugi osadziwszy cerkiew murem otoczoną i rowy ogrody zamykające,  z całą Polaka odwagą  bronił powierzone sobie stanowisko oraz 18 pażdziernika pod Tarutino, gdzie m.in osłaniał baterię artylerii korpusu.  
     W trakcie odwrotu  jesienią/zimą 1812-1813r. pułk został  niemal zupełnie zniszczony.  W Kaliszu na przełomie 1812/1813 podjęto pierwszą próbę reorganizacji i odtworzenia jednostki po  czym jej część  dowodzona przez majora Szymanowskiego broniła się w Tyńcu. Od kwietnia podjęto nową reorganizację w Wetzlar. Ponownie na froncie od wiosny  1813, pułk  walczył pod  Wittenberg i Dennewitz, gdzie jeden batalion 2pp wraz ułanami 4p.uł  stanowił ochronę marsz.Neya . Wyróżnił się przy zdobywaniu Roswig i wzięciu mostów na Elbie w  Roslau.  Niezwykle dzielnie, w składzie dywizji generała J.H.Dąbrowskiego,  pułk walczył podczas gigantycznej batalii pod Lipskiem, broniąc mi.in bramy hallskiej oraz pod Rosenthall na lewym brzegu Parthe,  Szczątki 2 pp zdołały ujść zagładzie  w bitwie i przeszły wraz  z resztą dywizji gen. Dąbrowskiego przez most w Lindenau zanim jeszcze został wysadzony. Dalej droga wiodła przez zachodnie Niemcy do Francji. Tu w Sedanie przeprowadzono reorganizację resztek armii polskiej.  Pozostałych  pod sztandarami żołnierzy piechoty wcielono do jednego pułku nazwanego Nadwiślańskim. Pułk ten  wziął udział w kampanii 1814 r we Francji,  walcząc dzielnie w obronie Soissons oraz pod Arcis sur Aube- 20 marca, Vitry- 22 marca  oraz Saint Dizier -26 marca  
W  armii Księstwa Warszawskiego  z konieczności występowało  dość luźne traktowanie przepisów ubiorczych. Częściowo uregulował to regulamin z 1810r.,  kiedy to m.in zarządzono wprowadzenie jednakowych, białych wyłogów w mundurach piechoty.  Przy malowaniu figurek nie starałem się zachowywać regulaminowej jednolitości, wprowadzając trochę urozmaiceń.





Grenadier i woltyżer 2 pułku piechoty Xięstwa Warszawskiego po reformie mundurowej  z akwareli Kosińskiego ok 1810r




Fizylier 2 pp   1810-1813 wg p.Ryszarda Morawskiego.




Płat sztandaru 2 pułku piechoty 


8 komentarzy:

  1. Moc!
    Jaki masz przepis na tą ładną, żywą skórę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa historia tego pułku, a figurki jak zwykle na bardzo wysokim poziomie. Ładnie wygląda nowe tło.

    OdpowiedzUsuń
  3. A myślałem, że 72 nie da się ładnie odpicować. Byłem w błędzie :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy wpis a i co podkreślenia warte, prezencje Szanownego ze Sznytem Prostym! są podane!

    OdpowiedzUsuń
  5. Beautiful figures, excellent paint job!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wszystkim dziękuję!
    @Telamon- moją metodę trudno naśladować, nawet mnie samemu. Za każdym razem robię wszystko na oko. Zawsze jest to jasno cielista farba plus jakieś washe, czasem jeden, a jak mi się chce pobawić to i cztery odcienie. Czasem dodaję rozjaśnienia farbą. Przy pomocy washy można też lekko korygować wady rzeźby twarzy, np odchudzić je nakładając wash na policzki..
    @Torgill i @Marcin- dziękuję bardzo, ale dobrze wiemy, że to tylko bardzo pobieżny zarys tego co można o tym pułku napisać. Swoją drogą to byłby bardzo fajny temat na poważną publikację. Nie tylko zresztą o tym pułku.
    @Maciejus -to niestety bardzo słabe figurki Maćku. Mają wiele wad rzeźby. Mam nadzieję zrobić lepsze. Tych nie chcę już odlewać.
    Pozdrawiam
    Artur

    OdpowiedzUsuń
  7. Great looking Poles. Which figures are they?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you James !.
      http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=325

      Usuń